najfajniejsze miasta w Czechach

Najfajniejsze miasta w Czechach, cz. 4

To już czwarty post z tej serii :) Czeskie miasta są takie fajne, że prędko się nie skończy ta lista!

 

Poprzednie wpisy znajdziecie tutaj:

Najfajniejsze miasta w Czechach cz. 1 (Český Krumlov, ChrudimTáborNymburkPoděbrady)

Najfajniejsze miasta w Czechach cz. 2 (Hradec Králové, Pardubice, Kuks, Nowe Miasto nad Metują Mielnik)

Najfajniejsze miasta w Czechach cz. 3 (Kutná Hora, Opočno, LiberecJaroměřChlumec nad Cidlinou)

A teraz zapraszam już na następną dawkę czeskich miasteczek!

 

1. Mikulov

To moje ostatnie odkrycie. Miasteczko miało być jedynie na drodze na południe (jechaliśmy do Słowenii), a mega pozytywnie się zaskoczyłam. Było co prawda trochę ludzi, bo jak się okazało, to dość turystyczne miejsce, ale cóż z tego? Jest tu tak uroczo i tak romantycznie, że chciałoby się zostać na dłużej. Ja tu jeszcze na pewno kiedyś wrócę :-)

Barokowy zamek to wisienka na torcie. Ale po drodze mamy jeszcze kościół św. Wacława (piękne otoczenie skąpane we wszelakiej zieleni), rynek z barokową kolumną Św. Trójcy i przykuwający uwagę kościół, a raczej jego pozostałości (kościół św. Anny spłonął w 1784r.), w którym obecnie mieści się mauzoleum rodziny Dietrichstein.

Krasna miejscowość, krasna!

Mikulov
Mikulov, pałac
Mikulov 3
Mikulov, uliczka w miasteczku
Mikulov 2
Mikulov, teren kościoła św. Wacława
Mikulov mauzoleum i wzgorze
Mikulov, na pierwszym planie mauzoleum rodziny Dietrichstein, w oddali kapliczka św. Sebastiana

 

2. Kolín

Miasto raczej nie jest odwiedzane przez turystów. Ale jeśli jedziecie do Kutnej Hory, to warto też tu zajrzeć, Kolín oddalony jest od Kutnej niespełna 13 km (jadąc na północ).

Rynek ma nieco zaniedbany, dość duży, przez co nie czuje się tej zaciszności. Za to chyba właśnie w Kolínie widziałam najpiękniejszy ratusz. To neorenesansowa, mała perełka z kapitalnymi detalami! Freski, rzeźby, boniowania. Stoi sobie z boku rynku, taka skromnisia z niej. Może powiecie, że to nic takiego, ale cóż… :-)

Okoliczne uliczki również są godne uwagi. I gotycka katedra św. Bartłomieja z XIII w. – cudo! (ale raczej z zewnątrz niż w środku).

Kolin rynek
Kolín, Karlovo náměstí (Plac Karola) – widok na neorenesansowy ratusz
Kolin
Kolín
Kolin 3
Kolín, katedra św. Bartłomieja
Kolin katedra
Kolín, wieża i katedra św. Bartłomieja

 

3. České Budějovice

České Budějovice to nie takie typowe miejsce na turystyczne wędrówki. To raczej duże miasto i dość ważny ośrodek przemysłowy. Znajduje się tutaj fabryka kredek i ołówków Koh-I-Noor oraz browar Budweiser Budvar. Niemniej jednak, jeśli wybieramy się do Českiego Krumlova, to na kilka godzin bardzo polecam tu zajrzeć (jest po drodze z Pragi).

Główną atrakcją miasta jest sporych rozmiarów rynek Przemysła Ottokara II, to drugi co do wielkości rynek w Czechach. Fajnie na niego popatrzeć z góry, z Czarnej Wieży. Tuż obok wieży (dzwonnicy), znajduje się katedra św. Mikołaja. Warto zobaczyć ratusz wieczorem, jest uroczo podświetlony.

Ceske Budejovice
České Budějovice, widok z Czarnej Wieży na rynek Przemysła Ottokara II
Ceske Budejovice 2
České Budějovice, widok na Czarną Wieżę i katedrę św. Mikołaja
Ceske Budejovice 3
České Budějovice, ratusz i rynek nocą

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o Českich Budějovicach, zapraszam TUTAJ.

 

4. Litomyšl

Najciekawszym miejscem jest przede wszystkim renesansowy zamek, jak i jego otoczenie. Wokół niego jest też super trawa :D Chodząc po niej boso miałam wrażenie, jakbym chodziła po chmurkach. Uroczo, wiem. Rynek nie przykuwa uwagi, jest podłużny i jeżdżą po nim samochody. Parkingi również się na nim znajdują, a szkoda.

Litomysl
Litomyšl, renesansowy zamek arkadowy
Litomysl 3
Litomyšl, okolice pałacu
Litomysl 2
Litomyšl, zielono mi!!!

 

5. Pilzno (Plzeň)

Znowu troszkę industrialna miejscowość, ale nadal ciekawa. Co tu się znajduje?

  • skromny ratusz, usytuowany w pierzei rynku, praktycznie nie wyróżniający się pośród pozostałych kamienic,
  • katedra św. Bartłomieja – gotycka, trójnawowa bazylika, budowana między XIII a XVI w., jego wieża jest najwyższą wieżą kościelną w Czechach,
  • wizytówką bez wątpienia jest Browar Pilsner Urquell, możemy wstąpić do muzeum browarnictwa i zobaczyć wnętrze wiejskiej gospody, średniowieczne piwnice oraz skosztować piwka,
  • zielone, bardzo zadbane skwery utkwiły mi również w pamięci :)
Pilzno 3
Pilzno (Plzeň), widok na rynek z wieży katedry św. Bartłomieja, po prawej: ratusz w pierzei
Pilzno katedra
Pilzno (Plzeň), katedra św. Bartłomieja
Pilzno
Pilzno (Plzeň), Šafaříkovy sady
Pilzno 2
Pilzno (Plzeň), Browar Pilsner Urquell

 

 


Niedługo następna porcja czeskich specjałów! :)

pozdrowienia





Zachęcam Cię do pobrania mojego mini-przewodnika po Pradze, w którym znajdziesz ponad 20 opracowań najciekawszych miejsc w czeskiej stolicy ☺️
Wystarczy, że zapiszesz się na mój newsletter, a mini-przewodnik otrzymasz za darmo. Kliknij w poniższą grafikę:

Dominika Rau-Walczak test test

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

7 comments
  1. ,,Litomyšl Rynek nie przykuwa uwagi, jest podłużny i jeżdżą po nim samochody.” Cooo…? to jest niezwykłe że rynek to właściwie długa ulica, pełna pięknych kamieniczek, chyba tam nie byłaś, to jeden z najbardziej niesamowitych rynków które zwiedzałem, z super kamienicą rycerską i innymi oraz podcieniami ciągnącymi się przez cały rynek/ulicę, i nie trzeba być architektem żeby to zauważyć.

    1. Drogi Dariusu, 99,9% zdjęć na moim blogu pochodzi z moich zbiorów, tak więc jak łatwo stwierdzić – byłam w Litomyślu :-)
      Wpis ten zatytułowałam: „Najfajniejsze miasta w Czechach”, Litomyśl na tej liście się znalazł – bardzo mi się podobał. A rynek po prostu nie przykuł mojej uwagi. Tak bywa! Sam piszesz, że to „właściwie długa ulica”, jeżdżą tu samochody i zamiast szpalerów drzew, mamy zaparkowane samochody. Co niestety jest znamienne na rynkach w Czechach.
      Podziękuję za taki oschły i nieprzyjemny komentarz. Rozumiem, że jesteśmy w internecie i wydaje się, że tu wszystkim nam >więcej< wolno niż w realu... ale może nie do końca? Proszę o refleksję w tym temacie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia!

  2. Wszystkie te miasteczka, mają w sobie coś niezwykłego. Ale chyba najlepsze w tym wszystkim jest to, że można je podziwiać bez ogromnej liczby turystów. A z drugiej strony czytając, tak się zastanawiałam, czy jest jakieś miejsce w Czechach, którego jeszcze nie odwiedziłaś?

    1. To prawda :) Chociaż Mikulov akurat jest wyjątkiem: to mocno turystyczne miejsce, o czym dowiedziałam się dopiero, jak tam trafiłam.
      Oj, wielu miejsc jeszcze nie widziałam w Czechach!! Ale to się dobrze składa, co ja będę całe życie robić? Na szczęście jeszcze przynajmniej kilka wyjazdów przede mną do naszych południowych sąsiadów, by choć przybliżyć się do stwierdzenia, że mało mi do zwiedzania zostało :-)

  3. Kolin – ratusz!! I ten nieziemski widok miasta połączonego z zielenią z wieży w Českich Budějovicach – jestem po prostu zauroczona.

    1. Uwielbiam ten ratusz w Kolinie. Jakbym miała tamtędy przejeżdżać i wstąpić po raz kolejny do tego miasta, to ze względu właśnie na ten ratusz :) Chyba jeszcze dokładniej bym sobie go obejrzała.

  4. Zdjęcia mówią wszystko – zakochałam się w Mikulovie! Ten zamek wygląda bajecznie, uliczki też. Pięknie to wszystko ujęłaś na zdjęciach – na niektórych nie ma żadnego 'współczesnego’ detalu więc można byłoby je umiejscowić np. sto lat temu :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *