Muzeum Narodowe w Pradze – pozachwycajmy się wnętrzami!

Coś mi się wydaje, że coraz bliżej mi do napisania o Placu Wacława. Prowadzę bloga od ponad trzech lat i temat ten nade mną „wisi” już od dłuższego czasu. Długo do niego dojrzewam, ale jak już się pojawi, to będzie sztos – gwarantuję Ci to :) Dlaczego o tym piszę? Ponieważ dzisiaj biorę na tapetę gmach Muzeum Narodowego, który góruje właśnie nad Placem Wacława.

Plac Wacława i zamykający perspektywę gmach Muzeum Narodowego

Od ostatniego tygodnia października 2018, kiedy to Czechy obchodziły 100-lecie niepodległości, gmach częściowo udostępniono gościom. Do końca 2018 r. wstęp jest darmowy, co oczywiście powoduje kolejki, ale… jeśli akurat jesteśmy w Pradze, to grzechem byłoby nie wejść. Ja stałam około 40 minut i nie żałuję. Jeśli natomiast przyjedziesz do Pragi w 2019 r. – wstęp nie będzie już bezpłatny, a kolejki najprawdopodobniej się skończą. Czy będzie warto wejść za opłatą? Oczywiście, że tak. Mam nadzieję, że zdjęcia, które tutaj zaraz zobaczysz, istotnie Cię do tego przekonają.

Zachwycające detale reprezentacyjnego hallu w Muzeum Narodowym w Pradze

 

Kilka słów o Muzeum Narodowym w Pradze

Jeśli natrafimy na stronę Muzeum, to możemy poczuć się skonfundowani. Do Muzeum Narodowego zalicza się wiele zbiorów znajdujących się w różnorakich budynkach, do jego zespołu należą m.in.: Muzeum Muzyki (znajdujące się na ul. Karmelitskiej), Muzeum Etnograficzne (mieszczące się w Ogrodach Kinskiego), Muzeum Dvořáka, Bedřicha Smetany i wiele innych.

Dzisiaj zajmiemy się historycznym budynkiem Muzeum – czyli głównym, najbardziej reprezentacyjnym gmachem tej instytucji.

Muzeum Narodowe w Pradze nocą.

 

Jak to się wszystko zaczęło?

Muzeum Narodowe obchodziło w tym roku swoją 200. rocznicę. Muzeum założył w 1818 r. hrabia Kašpar Sternberg, światowej sławy paleontolog. Pierwsze zbiory znajdowały się w klasztorze św. Jakuba (polecam Ci zobaczyć ten kościół, znajduje się on kilka minut pieszo od Rynku Staromiejskiego – jego wnętrze jest zniewalające!). Rok później muzeum otrzymało swoją pierwszą prawowitą siedzibę – w Pałacu Sternberga.

(Pałac Sternberga to dzisiaj jeden z oddziałów Muzeum Narodowego, zobaczymy w nim dzieła od czasów antyku do baroku. Pałac mieści się na Placu Hradczańskim, wejść do niego możemy bramą znajdującą się tuż przy Pałacu Arcybiskupim).

Chwilę później eksponaty przeniesiono do nieistniejącego już Pałacu Nostica, ale szybko przestało na nie brakować miejsca, gdyż kolekcja bardzo szybko się powiększała. Zaczęto myśleć o wybudowaniu reprezentacyjnego gmachu, w którym wszystko się pomieści…

Neorenesansowy gmach, który dzisiaj możemy oglądać, powstawał przez kilka lat, a w maju 1891 r. doszło do jego uroczystego otwarcia. Jeszcze do 1901 r. trwały prace rzeźbiarskie i malarskie na zewnątrz i wewnątrz budynku. Budowla wzniesiona została na miejscu zburzonej w drugiej połowie XIX w. Końskiej Bramy, która kiedyś kończyła Targ Koński (dziś nazywany Placem Wacława).

Na fasadach gmachu wypisane zostały 72 nazwiska zasłużonych osób tworzących historię Czech. Co ciekawe, wymienieni tu zostali sami mężczyźni, a do tego nie tylko Czesi, ale osoby, które mieszkały na ziemiach czeskich. Znalazły się tu takie nazwiska jak: Karol IV, Jan Hus, Jan Komenský, Rudolf II, Kašpar Sternberg, Josef Jungmann czy František Palacký.

 

Architektura gmachu

Budynek zaprojektowany został przez Josefa Schulza – jego koncepcja wyłoniona została podczas konkursu, w którym brało udział jeszcze 26 innych architektów. Wygrał projekt, który stawiał na monumentalność i dostojność, funkcjonalność zeszła na drugi plan. Jak się później okazało: budynek nadal jest zbyt mały, by mógł pokazać wszystkie zbiory odwiedzającym, które posiada (dlatego też ekspozycje są czasowe, przedmioty wystawiane są rotacyjnie).

Neorenesansowy gmach jest potężny. Na osi frontowej elewacji znajdujący się ryzalit (występ z lica ściany) podkreślono u szczytu dwoma rzeźbami, a zwieńczono tympanonem. Tuż nad nim – wieża z elegancką kopułą. Jest to jeden z bardziej zniewalających elementów odrestaurowanego budynku: z zewnątrz złote elementy błyszczą o każdej porze dnia, w środku kopuła przekrywa wytworną salę – Panteon.

Wieża Muzeum Narodowego niedługo przed ukończeniem prac elewacyjnych (kwiecień 2018)

 

Panteon

W reprezentacyjnej sali znajdują się popiersia znamienitych Czechów z dawnych lat oraz osób, które przyczyniły się do powstania muzeum. U góry, w łukach umieszczone zostały malowidła znaczących dla Czechów osobistości, m.in. Jana Komenskego przedstawiającego swoje prace w Amsterdamie.

Panteon w Muzeum Narodowym

Jan Komenský w Amsterdamie przedstawiający swoje prace

Centralnym punktem budynku jest przestronny hall ze schodami. Został on przekryty stylowym pokaźnym świetlikiem, zdobiony delikatną dekoracją. Tutaj również znajdziemy wiele popiersi oraz emblematów z podobiznami zasłużonych. Pomiędzy otworami w galerii, z której mamy świetny widok na całe wnętrze, znajdują się marmurowe półkolumny z korynckimi kapitelami. W wielu miejscach umieszczono eleganckie lampy (przez które ciężko było zrobić dobre zdjęcie – mój sprzęt nie dawał rady, zbyt duże kontrasty!). Naturalna zieleń dodaje miejscu jeszcze większego szyku.

Miejsca już udostępnione zwiedzającym dopracowane są w najmniejszym szczególe, nie ma tu miejsca na fuszerkę. Klatki schodowe prowadzące na wyższe piętro posiadają piękne witraże oraz bardzo dekoracyjne sufity. Sklepienia pomiędzy filarami są bogato zdobione, a z każdego zwornika, mocno podkreślonego żebrami, zwisa lampa:

Na pierwszym piętrze – w hallu, w płytkich niszach znajdują się malunki ścienne przedstawiające sztandarowe i ważne dla historii czeskich ziem budowle, m.in. Zamek Křivoklát czy Karlštejn:

 

Muzeum Narodowe w Pradze – co ma do zaoferowania?

Pierwsze co, to oczywiście wystawny, zapierający dech w piersiach reprezentacyjny hall. Zobaczymy też wspomniany przeze mnie Panteon oraz dwie inne okazałe sale. W Muzeum znajdują się również dwie wystawy, o których już napisałam. Są to:

  • 2 x 100” czyli zbiór 200 najciekawszych i najcenniejszych przedmiotów ze zbiorów muzealnych oraz
  • Česko-slovenská / Slovensko-česká” wystawa, w której przyjrzeć się można historii oraz relacjom Czechów i Słowaków na przestrzeni 75 lat (od czasów odzyskania niepodległości do rozłamu Czechosłowacji).

Obie wystawy są bardzo ciekawe i pouczające. Pierwsza z nich dostępna będzie do 31.01.2019 r., a druga do 30.06.2019 r.

detal zwornika w Muzeum Narodowym

 

Muzeum Narodowe w Pradze – informacje praktyczne

  • adres muzeum: Václavské náměstí 1700/68. To ten ogromny gmach górujący nad Placem Wacława, nie sposób go przeoczyć, szczególnie teraz, gdy tak pięknie “szpanuje” swoją odrestaurowaną elewacją,
  • do końca 2018 r. wstęp do muzeum jest bezpłatny,
  • zwiedzanie wystaw i wnętrz zajmie nam około 2-3 godzin (mi zajęło trochę ponad 2,5 h),
  • wystawa 2 x 100 dostępna będzie do 31.01.2019 r.
  • wystawa Czesko-słowacka / Słowacko-czeska dostępna będzie do 30.06.2019 r.

 

Muzeum Narodowe w Pradze – godziny otwarcia:

  • poniedziałek 10:00 – 18:00
  • wtorek, środa, czwartek 11:00 – 20:00
  • piątek 10:00 – 18:00
  • sobota, niedziela 10:00 – 19:00

 





Zachęcam Cię do pobrania mojego mini-przewodnika po Pradze, w którym znajdziesz ponad 20 opracowań najciekawszych miejsc w czeskiej stolicy ☺️
Wystarczy, że zapiszesz się na mój newsletter, a mini-przewodnik otrzymasz za darmo. Kliknij w poniższą grafikę:

Dominika Rau-Walczak test test

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

2 comments
  1. Jestem zachwycona wnętrzami, jakie uchwyciłaś na zdjęciach. Budynek wspaniały, a detale wykończenia zapierające dech. Cieszę się, że tak wspaniałe miejsca zostały udostępnione zwiedzającym, to kawał naprawdę znakomitej i pięknej architektury. Zdjęcie budynku głównego ujęło mnie za serce i duszę, aż oczyma wyobraźni zobaczyłam tam powozy podwożące Ladies we wspaniałych sukniach i Gentelmenów w nienagannie skrojonych frakach. A w środku piękna muzyka, cichy szum rozmów i kelnerzy bezszelestnie niemal płynący z pięknymi srebrnymi tacami w dłoniach… Ach… się rozmarzyłam…

    1. Budynek jest wspaniały… z zewnątrz, mimo swoich rozmiarów i nienagannych elewacji, nie zdradzał tego, co kryje w środku. Szczególnie przed renowacją :-) Mimo tego, że muzeum otwarte jest już od ponad miesiąca, nadal gromadzą się przed nim kolejki. Jestem zdumiona, myślałam, że boom będzie przez max 2 tygodnie, a tu proszę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *