Nostalgiczny praski Vyšehrad zimą

Witajcie :-) Zapraszam Was dziś na wirtualny spacer po zimowym Vyšehradzie. Co prawda nie będzie w 100% zimowo – zabraknie śniegu, ale patrząc na zdjęcia chyba da się wyczuć ten mroźny klimat.

Nostalgiczny Vyšehrad

Vyšehrad o tej porze roku i w taką pogodę jest bardzo nostalgiczny. Posępny wręcz. A pomimo tego, że jest to ważne miejsce w Pradze (o czym mogą świadczyć znajdujące się tu zabytki, m.in. sporych rozmiarów bazylika śś. Piotra i Pawła, rotunda św. Marcina), kręci się tu dość mało ludzi. To sprawia, że miejsce jest naprawdę jakieś takie mistyczne. Czasami przechadzając się po alejkach miałam wrażenie, że Vyšehrad jest cały mój :-)

Więcej o tym miejscu napisałam tutaj. Pod tym linkiem znajdziecie trochę historii, jak i informacji praktycznych. A dzisiaj zapraszam Was na spokojny, nostalgiczny spacer pośród ciekawej zabudowy wraz z ciemnymi jak węgiel drzewami bez grama liścia.

Zaktualizowaną mapkę Vyšehradu możecie zobaczyć poniżej. Jak na nią klikniecie, to pobierzecie ją w dobrej rozdzielczości. W sam raz na wydruk na A4 :-)

Żeby dostać się na wzgórze najłatwiej dojechać czerwoną linią metra C. Kierujemy się na zachód. Jeśli mnie pamięć nie myli, warto przejść się ulicą Na Bučance, piękne wille i zieleń. Perspektywę zamykają wieże bazyliki śś. Piotra i Pawła:

Tam gdzieś zobaczymy też fajną panoramę na północną część Pragi z oczywistą dominantą, jaką jest katedra św. Wita:

 

Za murami

Wchodzimy na teren bramą Taborską. Idziemy przed siebie i przechodzimy bramę Leopolda. Będąc już na ziemiach dawnej siedziby czeskich królów powoli spacerujemy. Jednym z pierwszych zabytków, jaki napotkamy, będzie rotunda św. Marcina. Fragmenty budowli pochodzą już z XI wieku, co czyni rotundę najstarszym budynkiem na Vyšehradzie:

Z północnego bastionu możemy poobserwować praskie życie, jak i ciekawe budynki. Jednym z nich bez wątpienia jest szpital U sv. Apolináře. Pamiętam jak trafiłam w jego okolice jakiś czas temu. Pogoda była podobna (choć pora roku zgoła inna, bo lato) – pamiętam jakie krążyły mi po głowie myśli… Sami zobaczcie: w Pradze czasem straszy.

Niesamowicie potężne mury wprawiają mnie w zdumienie. Pomyśleć tylko co widziały i czego były świadkiem…

 

Cmentarz na Vyšehradzie

Grzechem byłoby nie zajrzeć na vyšehradzki cmentarz. No więc jesteśmy:

Możemy też podejść do bazyliki. Dzisiejszy kształt zawdzięcza XIX-wiecznej przebudowie, przyodziała neogotycką szatę. Wieże i front kościoła są ciemne, posępne. Reszta budowli otynkowana – szkoda. Myślę, że kościół ciekawiej wyglądałby mając surowe elewacje. Frontowa fasada zacna! Tutaj tylko jej fragment:

I tympanon nad głównym wejściem do kościoła:

Nasza przechadzka dobiega końca. Jeszcze kilka spojrzeń na Wełtawę:

I super, neogotycki budynek, w którym kiedyś znajdowało się Stare Probostwo, a dzisiaj przedszkole:

 


Mam nadzieję, że podobał Wam się spacer po nostalgicznym Vyšehradzie :-)

Jeśli planujecie wyjazd do Pragi i macie jakieś pytania, zapraszam do kontaktu: dominika@architrav.pl 

ZapiszZapisz

Dominika Rau-Walczak

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

3 comments
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *