Dwie wystawy w Muzeum Narodowym w Pradze

W historycznym gmachu Muzeum Narodowego możemy zobaczyć pięknie odrestaurowane wnętrza oraz dwie wystawy, o których dzisiaj opowiem. O wnętrzu w kolejnym wpisie – trzeba dozować emocje przecież! 

Budynek jest nadal w remoncie, ale duża jego część udostępniona została już odwiedzającym. A co ciekawsze – do końca 2018 roku możemy do niego wejść za darmo, czy to nie wspaniały pretekst, by pojawić się w Pradze jeszcze w tym roku? :)

Wielkie otwarcie muzeum odbyło się w 100. rocznicę odzyskania przez państwo Czechosłowackie niepodległości. O obchodzeniu tego święta napisałam tutaj.

 

Tłok w pierwszych dniach…

Któregoś, niezbyt pogodnego dnia zdecydowałam, że pójdę do muzeum. Godzina: przed 10 (a wtedy otwierają), nie spieszyłam się więc. Jakież było moje zdziwienie, gdy o 9:50 zobaczyłam kolejkę ciągnącą się na 200 metrów… Prawie zdecydowałam, że przełożę odwiedziny muzeum na inną porę. Ale na jaką? Przecież w pierwszym tygodniu otwarcia zawsze będzie tłok. Na szczęście ogonek szedł sprawnie i już koło 10:30 byłam w środku (dlatego jeśli trafisz tu i zobaczysz kolejkę – nie zrażaj się, szybko idzie!)

Myślę, że już niedługo znikną długie kolejki prowadzące do muzeum, przewalą się dzikie tłumy i będzie można w spokoju obejrzeć i wystawy, i zniewalające wnętrza. Jeśli planujesz wypad do Pragi na jarmarki bożonarodzeniowe – polecam zajrzeć również do tego muzeum – gwarantuję, że się nie zawiedziesz.

Nie byłam w tym budynku wcześniej (od bodajże 2009 r. poddawano go renowacji), nie wiedziałam czego się spodziewać. Tym większy szok przeżyłam… wnętrza są oszałamiające – ale o nich w kolejnym wpisie.

 

Wystawa 2 x 100

Muzeum kolekcjonuje i rotacyjnie udostępnia gościom różnego rodzaju przedmioty dotyczące nauk przyrodniczych oraz historycznych. Dlatego też, na wielkie otwarcie, zaprezentowano wystawę o nazwie „2 x 100„, w której przedstawiony został zbiór 200 najcenniejszych i najciekawszych przedmiotów, które w ogóle wystawiane są w tym muzeum.

Przez ten fakt mamy taki trochę misz masz: zobaczymy książkę, a tuż obok niej – instrument muzyczny. Przy drogocennej rzeźbie – but z XIII w. W bliskim sąsiedztwie sukni sprzed dwóch wieków – najstarsza czeska moneta.

Wbrew pozorom jednak, jest to wszystko ciekawe. Obiekty umieszczono najczęściej w akwariach i są bardzo efektownie podświetlone, prawie wszystkie znajdują się za ciężkim, minimalistycznym „ogrodzeniem”. Bardzo ciekawie ono współgra ze zbiorami oraz wnętrzami – zwróćmy uwagę na wspaniały sufit! Połączenie starego z nowym nie zawsze się udaje – tutaj wszystko gra.

 

Najstarsza czeska moneta – sprzed 966 r. wybita za czasów Bolesława I Srogiego:

 

Chrząszcze „klejnoty” znanej czeskiej doktor Vlasty Kálalovej, która wzbogaciła muzeum o tysiące insektów z regionu Iraku:

 

Książka Godzinek – piękny holenderski manuskrypt datuje się na 1480 r. i pochodzi ze zbiorów bibliotecznych hrabiów Nostitz i Rieneck, którzy mieszkali na Malej Stranie. W 1945 r. Godzinki zaginęły, odnalazły się 10 lat później, gdy w Nowym Jorku zakupił je pewien amerykański kolekcjoner. W 1997 r. w londyńskim domu aukcyjnym książeczka została zidentyfikowana, o czym poinformowano Muzeum Narodowe w Pradze. Po rocznych pertraktacjach rękopis odkupiono za 40 000 dolarów i wrócił do Czech:

 

Pierwsza ilustracja Pragi – znajduje się w Liber chronicarum, czyli Księdze Świata, która wydana została w 1493 r. w Norymberdze. Widzimy Pragę z Vyšehradzkiego wzgórza, dominantą bez wątpienia jest Zamek na Hradczanach z budującą się jeszcze katedrą św. Wita:

 

W wielu miejscach zainstalowano stylowe lornetki, dzięki którym możemy przyjrzeć się oddalonym od nas przedmiotom. Wspaniały pomysł, prawda?

 

Czesko-słowacka / Słowacko-czeska wystawa

Druga ekspozycja, pewnie bardziej chwytająca za serce Czechów i Słowaków, opowiada o historii Czech oraz Słowacji na przestrzeni 70 lat życia razem. Wystawa pokazuje jak życie ze sobą obu narodów wywarło wpływ na różne sfery życia. Dzięki wspólnemu doświadczaniu, mimo rozpadu Czechosłowacji (które miało miejsce już 25 lat temu!), relacje między obywatelami obu krajów są nadal bardzo bliskie.

Chodząc po ekspozycji można przypomnieć sobie jak się kiedyś żyło – tyczy to oczywiście osób, które pamiętają czasy PRL. Widziałam jak Czesi chodzili wokół zbiorów zafascynowani!

Wystawa podzielona jest tematycznie, w sekcji historycznej zobaczymy m.in. oryginalny dokument Układu Monachijskiego (pozbawiający suwerenności Czechosłowacji).

W sekcji „škola” możemy zasiąść do szkolnej ławki, „architektura” prezentuje największe osiągnięcia w tej dziedzinie za pomocą efektowych makiet – zobaczymy tu willę Tugendhatów w Brnie (Czechy), jak i Most SNP znajdujący się w Bratysławie (Słowacja).

Zapisy Układu Monachijskiego
Z lewej szkoła sprzed kilku dekad, z prawej stara kasa

Z lewej makieta górskiego hotelu Ještěd (znajdującego się na szczycie góry o tej samej nazwie), z prawej – model mostu SNP (Słowackiego Powstania Narodowego), który mieści się w Bratysławie nad Dunajem. Projekty obu budowli pochodzą z lat 60 XX w. (ukończone zostały w połowie lat 70).
Koncepcja elewacji budynku Legiobanku, który możemy dziś oglądać na ul. Na Poříčí 1046/24 w Pradze. Budowla zaprojektowana przez Josefa Gočára prezentuje charakterystyczny tylko dla czeskich terenów styl kubistyczny (w tym przypadku możemy mówić nawet o rondokubizmie).

W dziale „wiara” dowiemy się o różnicach, jakie panowały na terenie Czechosłowacji: Słowacja zawsze była bardziej katolicka, a w Czechach różnie to bywało. Jednak wizyta św. Jana Pawła II w 1989 r. zjednoczyła pod tym względem oba narody.

 

A wszystko to we wspaniałych wnętrzach…

Nie wiem co bardziej zrobiło na mnie większe wrażenie: wystawy, czy odrestaurowane wnętrza gmachu muzeum. Jedno jest pewne: warto tu się wybrać. Będziesz mieć przyjemność nie tylko obcować ze zniewalającą, klasycystyczną architekturą, ale również dowiesz się wielu ciekawostek z życia naszych południowych sąsiadów. Dopełnią szczęście eksponaty z wystawy 2 x 100, które zaprezentowane zostały w nienaganny sposób.

 

Informacje praktyczne

  • adres muzeum: Václavské náměstí 1700/68 – to ten ogromny gmach górujący nad Placem Wacława, nie sposób go przeoczyć, szczególnie teraz, gdy tak pięknie „szpanuje” swoją odrestaurowaną elewacją,
  • do końca 2018 r. wstęp do muzeum jest bezpłatny,
  • zwiedzanie wystaw i wnętrz zajmie nam około 2-3 godzin (mi zajęło trochę ponad 2,5 h),
  • wystawa 2 x 100 dostępna będzie do 7.07.2019 r
  • wystawa Czesko-słowacka / Słowacko-czeska dostępna będzie do 30.06.2019 r.

Godziny otwarcia muzeum:

  • poniedziałek 10:00 – 18:00
  • wtorek, środa, czwartek 11:00 – 20:00
  • piątek 10:00 – 18:00
  • sobota, niedziela 10:00 – 19:00
Aktualnych informacji można szukać na oficjalnej stronie Muzeum.

Dominika Rau-Walczak

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *