Havlíčkovy Sady. Cudo-park na Vinohradach

Vinohrady to praska oaza zieleni. Mieści się tu, tak lekko licząc, siedem parków / zieleńców. A jakby tego było mało, to nierzadko wzdłuż ulic i przed wystawnymi kamienicami, rosną pokaźne drzewa. Vinohrady to wspaniałe miejsce na niespieszny spacer. Czy to w jesienny, nostalgiczny poranek, czy ciepłe, wiosenne popołudnie. Dzisiaj zabieram Was do Havlíčkovych Sadów, odważnie napiszę – najciekawszego parku w tej praskiej dzielnicy :-)

 

 

Zanim Havliček, to Gröbe

Park założył niemiecki biznesmen Moritz Gröbe (1828 – 1891) na terenach, gdzie pierwotnie znajdowały się winnice. Pan Moritz kupił te ziemie w 1870 i zaczął realizować swój plan. A jaki on był? Chciał stworzyć tu raj. Zaczął od wybudowania sobie willi, a potem przez osiem lat urządzał sam park. Posadził rzadko występującą roślinność, postawił szklarnię i wzniósł Grotę (sztuczną jaskinię). Skałki z roślinkami powstały według projektu praskiego rzeźbiarza Josefa Vorlíčka. Park założono w stylu romantycznym, angielskim, a grota dopełniła projekt. W kształtowaniu parku pracowało kilku architektów, wykorzystali oni naturalne ukształtowanie terenu, zboczy… na jednym z nich pięknie wychylają się krzaczki winorośli w stronę słońca.

Powstał park całoroczny z atrakcyjnymi miejscami i malowniczymi zakątkami. Gröbe zadbał o to, by w parku była cudowna różnorodna roślinność. Dzięki niemu rosły tu m.in. jabłonie, grusze, które zasilały park w słodkie owoce.

Panu Gröbe zmarło się w 1891 roku, a wtedy jego spadkobiercy… udostępnili park dla zwiedzających, ale już w 1902 wynajęli willę, przez co teren znowu zamknięto dla ogółu. Ale, ale: cztery lata później Královské Vinohrady (w tamtym okresie Vinohrady funkcjonowały jako odrębne miasto, przyłączyły się do Pragi w 1922 r.) odkupiły całą posiadłość od wdowy po panu Moritzu. I… tak, park ponownie otworzono dla mieszkańców. Jednak pod nową nazwą. Tą, którą dzisiaj znamy, czyli Havlíčkovy Sady.

 

Na jego cześć

Karel Havlíček Borovský był pisarzem, dziennikarzem i politykiem. Zapisał się w kartach historii jako odważny działacz społeczny. W swojej karierze kierował m.in. „Pražskimi novinami”, przez kilka lat posiadał własną gazetę „Národní noviny”. Chociaż Havlíček był jednym z największych zwolenników czeskiego odrodzenia narodowego, raczej potępiał formę rewolucji. Zdawał sobie sprawę ze słabej siły Czechów i możliwych konsekwencji, które mogą cofnąć politykę o wiele lat. Obie te obawy zostały potwierdzone przez późniejsze wydarzenia. W 1848 r., po stłumieniu powstania w Pradze, został po raz pierwszy aresztowany i osadzony w więzieniu na kilka dni. Havlíček bardzo mocno wypowiadał się przeciwko władzy. W sumie… gość miał tak bujny życiorys, że można byłoby napisać o nim oddzielny artykuł. A zmarł wcześnie, na gruźlicę, w wieku 35 lat.

Pan Havlíček. Zdjęcie w środku: pomnik w Kutnej Horze, autor: Pavla Skl – klik; zdjęcie z prawej: pomnik w Chicago, autor: Another Believer – klik.

 

Wracając do parku

Wchodzimy na teren przy zbiegu ulic Kopernikova-U Havlíčkových sadů. Pierwszym punktem będzie grota, znajduje się na samym szczycie parku.

Gröbe był ogromym miłośnikiem przyrody. Jednym z ciekawszych tu miejsc jest sztuczna grota, przed którą znajduje się fontanna z rzeźbą przedstawiającą Neptuna z gadami. Postać klęczy, a na jej ramieniu spoczywa wielka muszla. W niej – leży krokodyl z otwartą paszczą. To właśnie z jego głowy tryska woda, która opada na rzeźbę. Nie wiemy kiedy dokładnie wykonano statuę, eksperci szacują lata 1873-1877. Oczywiście: rzeźba, która stoi w parku nie jest oryginalna, to jej wierna kopia. Autentyk przechowywany jest w Ratuszu Nowomiejskim mieszczącym się na Karlovo náměstí.

Warto pokluczyć po zakamarkach groty. To prawdziwa gratka dla małych dzieci. Zawsze, gdy tu jestem, dzieciaki bawią się tu w chowanego.

Jak już nacieszymy oko, możemy przejść się obok małych stawików. Jest tu doprawdy romantycznie. Falujący teren, ogrom zieleni, woda i drewniane płotki dodają uroku. Możemy tu usiąść na jednej z ławeczek.

Ale ja zachęcać pójść dalej. Bo kilka kroków dalej ukaże nam się willa.

 

Willa Gröbe

Willa, którą wybudował Moritz Gröbe, należy do grupy praskich budowli najbardziej inspirowanych włoskim renesansem. Trzy kondygnacje nadziemne, podłużny plan, niski dach, boniowany parter, pięcioosiowy filarowy podjazd – a nad nim taras. Zwróćmy również uwagę na lunetowy gzyms zdobiony freskowym pasem z motywami dzieci wykonany przez wiedeńskiego malarza – Kuglera. To tak w skrócie o architekturze budynku :-)

Zachęcam – a na pewno to zrobisz, jeśli tu przyjdziesz – obejść willę i popatrzeć jak prezentuje się od strony winnic. Elewacja tutaj jest o wiele ciekawsza:

A wnętrze… nigdy nie byłam, ale podobno kryje w sobie trzydzieści przestronnych pomieszczeń, do tych na wyższych kondygnacjach prowadzą reprezentacyjne marmurowe schody ze stropem kasetonowym (wszystko to projektu Josefa Schulza).

 

Panorama na Pragę, na Vršovice i na południe

Teraz się odwróćmy. Ukaże nam się piękny widok na winnice. Tzn… jeśli przyjedziesz tu zimą czy wczesną wiosną, to nie będzie tak pięknie ;-) Ale zakładam, że większość z nas jeździ do Prahy w sezonie (kwiecień – listopad).

Kiedy najlepiej tu przybyć? Zależy co lubisz. Jeśli względny spokój, ale chcesz zapewnić sobie piękne widoki, to polecam kwiecień. Kwitnie tu wtedy masa bzów. Uwierz mi, nie będziesz chciał(a) stąd wyjść…

Polecam również wrzesień. Wtedy odbywa się tu winobranie. Ale na pewno nie zaznasz w tym czasie spokoju. Podczas winobrania Czesi zbierają się i piją młode winko – burčák. Piją. Jedzą przekąski. Piją. Rozmawiają. Mówiłam już, że piją? ;-) Tak, jest tu wtedy bardzo zabawnie i beztrosko. POLECAM. O winobraniu popełniłam oddzielny artykuł, zapraszam Cię TUTAJ.

Tak, zauważyłeś już na powyższych zdjęciach tę uroczą drewnianą altankę. Możesz napić się tu kawy czy tutejszego wina.

Prawie że pominęłam jeszcze jeden ciekawy obiekt w parku. Pawilon. Drewniany budynek postawiony w latach 80 XIX w. Miał on od początku rekreacyjny charakter. Dzisiaj w jednym skrzydle znajduje się kawiarnia, w drugim – kiedyś mieściła się kręgielnia. Można zorganizować tu ślub, wesele czy inną uroczystość.

 

Kilka ciekawostek o parku na zakończenie:

  • park był strzeżony i wieczorem zamykany na klucz aż do II wojny światowej;
  • po 1917 roku, kiedy powstało Czeskie Towarzystwo Astronomiczne, w grocie na krótko ulokowano teleskop i obserwatorium;
  • podczas nalotu w lutym 1945 r. zniszczone została willa i okoliczne budynki. Odbudowano jest w latach siedemdziesiątych;
  • od 1964 roku cały kompleks Grébovka jest zabytkiem kultury.

 

Podsumowanie i opracowanie do pobrania:

Kliknij tutaj, by pobrać opracowanie w lepszej jakości :-)

 


Do tej pory powstało już ponad 20 takich opracowań. Wszystkie z nich w formie
mini-przewodnika po Pradze możesz otrzymać za darmo po zapisaniu się na mój newsletter:

 


 

A jakby nadal było Ci mało atrakcji, to polecam przejść się ulicą Kopernikovą. Znajdziesz tam prawdziwe architektoniczne cacuszka :-)))

 

Informacje na temat parku brałam z tej strony: https://encyklopedie.praha2.cz/ Kocham ją ;-)

Dominika Rau-Walczak

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *