Praskie Ogrody na Wałach

Witaj! Zanim przejdę do dzisiejszego tematu, to chcę podzielić się z Tobą moim małym świętem. Czytasz właśnie dwusetny wpis na moim blogu. Może nie jest to zawrotna prędkość powstawania nowych treści zważając na fakt, że blog istnieje od lipca 2015 r., czyli ponad 4 lata. Choć jakby tak się zastanowić: średnio wychodzi 1 artykuł na tydzień – więc całkiem nieźle. Jakby jeszcze policzyć, że nad każdym wpisem siedzę średnio 5 godzin… (czasem jest to 2h, czasem nawet i 15!), to spędziłam tu 1000 godzin, czyli 42 dni ciągłego pisania, obrabiania fotek, tworzenia rysunków… :-) Nawet jestem z siebie dumna. Tylko ja wiem ile kryzysów było po drodze ;D Ale co, życie! Na dzień dzisiejszy nigdzie się nie wybieram i możesz liczyć na kolejne praskie (i nie tylko!) teksty.

 

Ogrody na Wałach – gdzie się znajdują?

Przejdźmy do wspaniałych Ogrodów na Wałach. Jeszcze nie pisałam o nich na blogu. Jedynie wspominałam w artykule o Praskim Hradzie, ponieważ znajdują się na terenie kompleksu zamkowego. Dzisiaj przyjrzymy się temu miejscu bliżej. Robię Ci takiego smaka na 2020 r. Przez cały 2019 r. Ogrody były zamknięte z powodu renowacji i już za parę chwilę zostaną udostępnione. Ciekawa jestem bardzo jak będą wyglądać, co się zmieniło…

Tuż pod zabudową praskiego zamku rozciąga się podłużny zielony teren. Zdecydowana jego większość to właśnie omawiane przeze mnie ogrody. W zachodniej części mieści się Rajská zahrada (Rajski Ogród), a na południu – Hartigovská zahrada (Ogród Hartigovski).

Polecam wejść do Ogrodów z Trzeciego Dziedzińca Zamkowego. Prowadzą do nich Bycze Schody, które znajdują się mniej więcej na przeciwko Złotej Bramy katedry św. Wita:

Przed nami ukaże się wielka przestrzeń, trochę tu betonowo, ale tylko trochę i tylko tutaj. Później będzie zielono :-)

 

Jože Plečnik – kilka słów o architekcie Hradczan

Czy czujesz tu taki powiew nowszej architektury w przestrzeni? Dobre masz wrażenie. Wszystko, co tu widzisz, jest wynikiem gruntownej przebudowy terenu tuż po I wojnie światowej. Tomáš Masaryk, pierwszy prezydent Republiki, pragnął przywrócić świetność Zamku. Po odzyskaniu niepodległości, nieopiekowany od czasów wojny trzydziestoletniej kompleks, był w beznadziejnym stanie. Masaryk zatrudnił słoweńskiego architekta, Jože Plečnika. Dlaczego słoweńskiego? Czesi nie byli początkowo przychylni obcokrajowcowi. Lecz czas pokazał, że Plečnik uporał się z zadaniem rewelacyjnie. Projektant nie tylko z wielką starannością zachował wartość historyczną całego kompleksu, ale również dodał nowoczesne akcenty. Ogrody na Wałach są rewelacyjnym tego przykładem, od Byczych Schodów zaczynając.

Podejdźmy do ceglano-betonowego murku i przyjrzyjmy się Pradze. Czyż nie piękna? Na pierwszym planie niezawodny kościół św. Mikołaja na Malej Stranie w towarzystwie harmonijnych białych kominów dawnej zabudowy klasztora. Morze czerwonych dachówek. Wieża Malostrańska przy Moście Karola. Wełtawa. W oddali – gmach Teatru Narodowego (widzisz go?). Można tak patrzeć godzinami.

Odwracając się na południowy zachód, w kierunku wzgórza Petřín, zobaczymy dach barokowego Pawilonu Muzycznego, który znajduje się w Ogrodzie Hartigovskim. Do niego dotrzeć możemy właśnie od tej strony, po schodkach w dół.

Dokładnie po przeciwnej stronie, w kierunku północno-wschodnim, rozpościera się pięknie zaaranżowana część ogrodu ze skalniakami. Są schodki. Góra, dół, jak to w Pradze, wszystko się zgadza ;-)

Momentami możemy poczuć się przygnieceni monumentalnością założenia. Skierujmy się w stronę zabudowy, odwróćmy się od panoramy. Ta architektura tutaj jest naprawdę ogromna! Na zdjęciu poniżej: południowe skrzydło zamku przy Trzecim Dziedzińcu Zamkowym, szczyt barokowej wieży katedry św. Wita. A po naszej prawej – Skrzydło Ludwika, najstarsza część Pałacu Królewskiego. Z nim wiąże się ciekawa historia.

 

Wyrzucili ich…

W Skrzydle Ludwika znajdowała się Czeska Kancelaria. To z jej okien czescy protestanci wyrzucili namiestników oraz sekretarza cesarza Ferdynanda II. Ta tak zwana praska defenestracja uważana jest za bezpośrednią przyczynę wybuchu wojny trzydziestoletniej. Jako ciekawostkę można dodać, że wszyscy wyrzuceni z kilkunastu metrów przez okno emisariusze przeżyli. Dlaczego? Dzisiaj pięknie wyglądający ogród w ówczesnym czasie był dosłownie śmietniskiem. Odpadki gromadziły się tutaj w wyniku wyrzucania przez okno jedzenia w trakcie uczt!

Tuż pod budowlą znajdują się dwa obeliski (jeden widzisz na poniższych fotkach), wskazują one miejsce, gdzie wylądowali wyrzuceni biedacy.

Jesienią leniwe słońce oświetla drzewa, które rzucają długie cienie. Pod nogami szeleszczą nam liście, ale nadal jest zielono. Uwielbiam praską jesień!

Idąc wzdłuż Ogrodów i zadzierając głowę do góry ujrzymy fragment kaplicy Wszystkich Świętych:

Później jest równie monumentalnie. Architektura nadaje rytm, a my wzdłuż niej spacerujemy. Po jednej stronie ciężkie gmaszysko, gdzieniegdzie zaplącze się na murze bluszcz. Wokół nas drzewa, równo posadzone róże. A po prawicy – widok na Pragę.

 

Zejście do miasta? Przez winnicę :-)

Ogród na Wałach kończy się blisko Czarnej Wieży. Przechodząc przez bramę dostaniemy się na placyk, z którego rozpościera się kolejna panorama na Pragę. W tym miejscu proponuję alternatywne zejście do miasta, na Malą Stranę – winnicą św. Wacława. Jest tu o wiele przyjemniej niż na Starych Schodach Zamkowych. Ostatecznie na nie wejdziemy, ale już blisko ich końca.

 

Ogrody na Wałach to taka trochę alternatywna trasa dla Zamku. Rozpościerają się one dokładnie na odcinku Trzeci Dziedziniec Zamkowy – Czarna Wieża, to jakieś 4/5 kompleksu! Są one dobrą opcją, jeśli Zamek już widzieliśmy, szliśmy ul. Jiřską, zajrzeliśmy do Złotej Uliczki… i jakoś tak zawędrowaliśmy, a nie chcemy powielać trasy i zobaczyć coś nowego :-)






Zachęcam Cię do pobrania mojego mini-przewodnika po Pradze, w którym znajdziesz ponad 20 opracowań najciekawszych miejsc w czeskiej stolicy ☺️
Wystarczy, że zapiszesz się na mój newsletter, a mini-przewodnik otrzymasz za darmo. Kliknij w poniższą grafikę:

Dominika Rau-Walczak test test

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *