Jak powinien wyglądać idealny przewodnik? Podsumowanie ankiety.

No cześć!

Przychodzę z podsumowaniem ankiety, w której pytałam Was o to, jak powinien wyglądać idealny przewodnik. Ach, przede wszystkim na samym początku:

 

chcę podziękować każdemu i każdej z Was, kto poświęcił dla mnie tych kilka minut i wypełnił formularz.

 

Ostatecznie dostałam aż 156 odpowiedzi!!!!! Wiem, że jak na skalę internetu to mało :D ale dla mnie to bardzo, bardzo dużo!! Jak sobie pomyślę, że 156 osób tak po prostu, z własnej woli, poświęciło mi kilka minut i chciało pomóc, to… no aż się wzruszam. Bardzo Wam wszystkim dziękuję!

Przejdźmy do podsumowania zatem. Nie będę Was dłużej trzymać w niepewności :-)

 

1. Jak często podczas swoich podróży korzystasz z przewodnika?

Tutaj omawiać nic nie będę. Widać, że zdecydowana większość z Was gdy jedzie zwiedzać, korzysta z przewodnika :-)

 

2. Dlaczego podczas podróży korzystasz z przewodnika?

Głównie korzystacie z przewodników, by łatwo zlokalizować zabytki, fajnie, gdy znajdują się w nich mapki – wtedy czujecie się bezpieczniej (mniejsze prawdopodobieństwo zgubienia się) oraz interesuje Was historia miejsca.

W tym punkcie mogliście dodać coś od siebie. I tak na pierwszy plan wyszły:

• ciekawostki – szukacie w przewodnikach ciekawych, niesztampowych informacji, „nieoczywistych” atrakcji
• praktyczne informacje „by nie dać się nabić w butelkę”
• rekomendacje sprawdzonych miejscówek

 

3. Czego zawsze brakuje Ci w przewodniku?

Tutaj mamy do czynienia z bardzo różnorodnymi odpowiedziami i nic nie wybija się na pierwszy plan. Ciężko w przewodniku znaleźć praktyczne informacje (gdzie zjeść, gdzie zrobić zakupy). Mapki często są nieczytelne, nie ma na nich wytyczonych tras wycieczek.

Jeśli chodzi o pozostałe odpowiedzi, tzn. co dodawaliście od siebie, to znowu: każdemu brakuje czegoś innego :D Przykładowe odpowiedzi:

• „nie lubię przewodników dla 'wygodnych’ tj. mapka z trasą, suchy opis lub mało istotne ciekawostki i mnóstwo zdjęć”
• „nie zawsze obejmuje miejsca czy obiekty, do których docieram”
• „ciekawostki o danym miejscu obok faktów i podstawowych inf. historycznych”
• „starannie dobieram przewodniki, nie miałem takiego z wadami”
• „chciałbym wiedzieć który kościół katolicki jest czynny”

 

4. Co jest zbędne w przewodniku?

Tutaj na pierwszy plan wychodzą długie opisy atrakcji turystycznych, z czego bardzo się cieszę! Bo ja też bardzo ich nie lubię i przewodnik, który właśnie tworzę, będzie mieć mało opisów :-) Na drugim miejscu uplasował się „opis historyczny miasta / kraju” – co mnie również cieszy. 14% z Was stwierdziło, że słowniczek podstawowych zwrotów jest również zbędny.

Od siebie dodawaliście to, że informacje o cenach za noclegi, knajpy i wstępy do zabytków są zbyteczne argumentując, że opłaty często się zmieniają. Jeśli chodzi o atrakcje turystyczne, to wystarczy informacja, że wstęp jest płatny / bezpłatny.

Kilka z Was napisało, że wszystko jest potrzebne. Ale był też głos, że wszystko jest zbędne i że na dobrą sprawę wystarczy mapa.

Czytając Wasze odpowiedzi miałam niesamowity mętlik w głowie. I zrozumiałam, szczególnie przy tym pytaniu, że faktycznie nie ma opcji, by każdemu z dogodzić :-)

 

5. W jakiej wersji wolał(a)byś przewodnik? Elektronicznej czy papierowej?

Na początku więcej głosów szło na wersję papierową, ale ostatecznie to elektroniczna „wygrała”.

 

6. Co powinno być motywem przewodnim przewodnika?

No tutaj to w sumie było oczywiste, że wybierzecie połączenie dwóch opcji, czyli główne atrakcje + Praga nieznana :-)

 

7. Przewodnik, który bezbłędnie poprowadzi mnie po najpiękniejszych miejscach Pragi powinien kosztować…

Tutaj również nie spodziewałam się innego wyniku :-) Każdy, jak ma wybór, to wybierze najtańszą opcję. Zobaczymy co da się z tym zrobić. Przewodniki w Empiku kosztują właśnie tyle, ale są one najczęściej wydawane przez duże redakcje, dzięki czemu mogą zejść z kosztów – wiadomo.

 

Zadałam Wam jeszcze pytanie:

 

Co KONIECZNIE musi znaleźć się w przewodniku?

Wydrukowałam sobie wszystkie Wasze odpowiedzi. Zajęły mi one 5 stron A4 (font o rozmiarze 11)! Niektóre z wypowiedzi były naprawdę bardzo długie i widać, że włożyliście w tych kilka zdań serce :-))) Postaraliście się nieziemsko!!! ♥ ♥ ♥

Często podawaliście konkretne lokalizacje. Często pojawiały się „rady i praktyczne wskazówki”.

Co mi dodało skrzydeł, to Wasze komentarze odnoszące się do mojej pracy. Mam nadzieję, że nikt z Was nie będzie miał mi za złe, jeśli kilka z nich zacytuję:

„mapki, oznaczenia zabytków (i krótki ich opis) i ciekawych miejsc, zdjęcia obiektów, parki, wskazówki praktyczne np. czym można dojechać do danego miejsca, dobre restauracje, bary, piwiarnie. A najlepiej to wszystko co do tej pory opisałaś w swoim blogu o Pradze prócz reszta :) czyli co Ci jeszcze wpadnie do głowy”

„Witam serdecznie, w zeszłym roku byłam z koleżanką i dziećmi w Pradze i obeszłyśmy miasto szukając rzeźb Davida Czernego. Może niedługo znowu się wybiorę i zastanawiam, co teraz wziąć jako motyw przewodni. Ostatnio kontaktowałam się i korzystałam z Pani mapek, a na święta polecałam znajomym Pani stronę i opisy Pragi ;-)”

„Wszystko to, o czym piszesz na swoim blogu! Trasy, czas, praktyczne informacje, kiedy w które miejsce etc. Gdzie zjeść, co zjeść i czego unikać!”

„Bardzo dziękuję Ci za Twoją pomoc przy naszym ubiegłorocznym wyjeździe do Pragi. Zwiedziliśmy wiele miejsc, które polecałaś, było wspaniale i mieliśmy wspaniały weekend majowy między innymi z Twoją pomocą. Wielkie dzięki i życzę powodzenia z przewodnikiem”

„Mogę tylko powiedzieć, że Pani styl pisania o podróżach i architekturze jest wspaniały – bije z tych tekstów pasją i zaangażowaniem, a przy tym zupełny brak informacyjnej „suchości” i nadęcia. Czyta się je z przyjemnością i wynosi z tego czytania wiadro wiedzy. Zatem najważniejsze chyba, aby ten styl nie zniknął na rzecz wymogów standardowego przewodnika. Powodzenia!”

No jeszcze były inne fajne wypowiedzi, ale nie będę tutaj tak publicznie sobie słodzić :-))) Jedno jest pewne: na razie hejt mnie omija. Boję się trochę, że jak naczytam się takich wspaniałości, to jakikolwiek nieprzychylny komentarz mocno mnie dotknie. Ale to tak tylko nawiasem mówię, nikogo z Was do hejtu czy krytyki nie namawiam! :D

 

Apka na telefon?

Dwójka z Was zaproponowała, że może by tak strzelić aplikację z przewodnikiem po Pradze. Jeden komentarz mnie zadziwił, bo dokładnie tak, w moich najskrytszych marzeniach wyobrażam sobie idealny przewodnik po Pradze. Z tym, że to marzenie ściętej głowy. Nie ma raczej opcji, by napisać aplikację :D przynajmniej nie w tym momencie i przynajmniej ja się tego nie podejmę. Musiałabym iść na informatykę :D Ale dla ciekawych, przeczytajcie na jaki pomysł wpadła jedna z Was:

„Marzy mi się jednak przewodnik, z którym bez stresu mogłabym podróżować po wszystkich fajnych miejscach Pragi. Np. taki na telefon z którym sobie idę spacerem po Pradze a on mnie namierza przez GPS i wyskakują mi jak komentarz poszczególne możliwości zwiedzania, oglądania, załatwiania i kupowania w najbliższej okolicy…. wybieram to, co mnie akurat interesuje, przemieszczam się w dany punkt, a tam już czekają na mnie zupełnie inne możliwości również jako zakładki do zrealizowania lub nie. Dodatkowo powinnam móc modyfikować i uzupełniać tą aplikację o swoje własne punkty i spostrzeżenia oraz notatki lub zdjęcia… ale byłaby frajda…”

Ach, jak cudowny byłby taki przewodnik, prawda? :-)

 

Kilka moich słów na koniec

Czytając Wasze wypowiedzi, często sprzeczne ze sobą, zorientowałam się, że nie jest możliwe stworzenie idealnego przewodnika. Z jednej strony bardzo duża część z Was odpowiedziała, że korzysta z przewodnika, ponieważ interesująca jest wiedza historyczna danego miejsca. Z drugiej zaś strony uważacie, że długie opisy historyczne są zbędne.

Niektórzy stwierdzili, że wszystko jest niezbędne w przewodniku, a inni – wszystko jest zbędne.

Każdy w bedekerze szuka czegoś innego, z czym muszę się pogodzić. Dobrze mieć świadomość, że nie dogodzi się wszystkim. Od razu jakoś ciśnienie spada :-) Większość wskazówek jest jednak bezcenna! I jeszcze raz, na sam koniec, dziękuję Wam bardzo za wypełnienie ankiety :-)))

Ja miałam chwilowy przestój, ale z kopyta zabieram się z powrotem do pracy. Trzymajcie kciuki!!!