Nymburk – co za mury!

Ahoj! Zabieram Cię dziś do super miasteczka. Nymburk znany jest przede wszystkim z murów. Murów, które niestety do dzisiaj za bardzo nie przetrwały i trzeba było je rekonstruować… ale to nie zmienia faktu, że miejsce jest urocze i jak najbardziej warto się tu zjawić.

 

Krótka historia Nymburka

Nymburk położony jest 50 kilometrów na wschód od Pragi. Założony został w w XIII w. przez króla Přemysla Otokara II. Sprowadził on tutaj holenderskich i niemieckich kolonistów, którzy nadali miastu nazwę Neumburg (od łacińskiego Novum Castrum, czyli Nový Hrad). Ukończenie budowy miasta nastąpiło podczas rządów następcy Otokara, Wacława II. W tym okresie wybudowano kościół św. Mikołaja, dziś – św. Idziego, oraz nieistniejący już klasztor dominikanów.

Miasto otoczone było murami z około pięćdziesięcioma (!) wieżami i dwiema fosami zasilanymi wodami z okolicznej Łaby. Przez mury do miasta prowadziły cztery bramy. Jedna z nich wychodziła na rzekę, po której poprowadzono drewniany most. Bramy były potężne, miały trzy – cztery kondygnacje. W czasach świetności, Nymburk wraz z Kolínem i Časlavem był częścią pasa obronnego Pragi i Kutnej Hory.

Podczas wojny trzydziestoletniej, w 1634 r., gdy Szwedzi zdobyli miasto, zostało ono praktycznie zrównane z ziemią, a ludność wymordowano. Dwa wieki później ogromne pożary znowu strawiły znaczną część miasta, większość starej drewnianej zabudowy nie przetrwała.

 

Do Nymburka vlakiem!

Do Nymburka bardzo wygodnie dojechać koleją. Można oczywiście autem, ale coś ostatnio na czeskich drogach wszędzie roboty. Najsprawniej zatem będzie pociągiem. Z Pragi vlak jedzie 45 minut, z Hradca Králové – niecałą godzinę. Bilet? Kosztuje około 60-100 Kč (w zależności oczywiście od miasta, z którego się wyrusza).

Nymburk jest ważnym węzłem kolejowym w tej części kraju i posiada dwa dworce blisko centrum. Jeden – dworzec główny, czyli Nymburk – hlavní nádraží (na którym wysiadłam) oraz Nymburk město, który znajduje się bliżej starówki.

Przejdźmy się uliczkami Nymburka. Już pierwsza droga prowadząca z dworca do centrum jest urocza. Mimo faktu, że jest prosta jak drut, to czujemy się tu przytulaśnie: otacza nas niska, ludzkich rozmiarów zabudowa, wzdłuż ulicy rosną drzewka. Jest cicho i spokojnie.

Skręcamy z Masarykovej, by znaleźć się na Palackého třída. A cóż to? Wow! Ale relief!

Przedstawia on Elżbietę Przemyślidkę, córkę Wacława II, wjeżdżającą do miasta. Dlaczego tu przyjechała?

Eliška Přemyslovna (Elżbieta v češtině) wychowywała się w klasztorze św. Jerzego na Hradczanach. Za panowania Rudolfa III przeniosła się do Pragi. Na dwór wróciła za czasów Henryka Karynckiego, który chciał, by wyszła za szlachcica Ottona z Bergova. Eliška się nie zgodziła i musiała opuścić dwór. Najpierw mieszkała w Pradze, później uciekła właśnie do Nymburka. Tam powiedziała: „mój ojciec dał Wam mury obronne, dlatego proszę o Waszą pomoc”. Wydarzenie to zostało ukazane w 600. rocznicę przyjazdu Eliški do miasta na secesyjnym domu przy Palackého třída 55.

Relief przepiękny, szkoda tylko, że w takim otoczeniu… Jak władze miasta mogły do czegoś takiego dopuścić? Reklamoza, kolorowe szyldy, śmietniki, nieładnie…

 

Chodźmy na starówkę

Kierując się na południe, w stronę starówki, na końcu drogi zobaczymy Velké Valy z „fosą”, przechodzimy przez mostek i jesteśmy w sercu miasta. Od razu czujemy, że zmienia się charakter budynków i okolicy. Jest ciaśniej, zabudowa jest zwarta, ma więcej detali, zdobień, a uliczki zaczynają zawijać. Gdzieniegdzie pojawi się bruk.

 

Mury miejskie w Nymburku

Pierwsze, co chcemy zobaczyć, to potężne mury miejskie. Kierujemy się do najbardziej znanego, długiego na 205 metrów, fragmentu z sześcioma basztami. Na początku XX w. mury przeszły rekonstrukcję, przez co nie są zbyt autentyczne. Ale to nie szkodzi… Jest pięknie! Otoczenie jest malownicze, pod murami zaprojektowano park i falujący teren dodaje uroku.

Hradby znajdują się nad Łabą, warto wzdłuż niej pospacerować, w pewnym momencie ujrzymy wybudowany w 1912 r. most o secesyjnych zdobieniach.

P.S. Tak, gdzieś w okolicy mostu jest česká zmrzlina – znana sieć czeskich lodów. Miałam na nie swego czasu „fazę” i zawsze na wycieczkach się nimi zajadałam ;-)

Takie widoki idąc wzdłuż Łaby…

Przed murami, od strony miasta, jest równie przyjemnie. Bardzo dobrze pamiętam ten zarośnięty bluszczem dom. Bluszcz ma w sobie coś magicznego, nie sądzisz? I o, zaraz przejdziemy się do drugiego najważniejszego zabytku Nymburka – kościoła św. Idziego.

 

Kościół św. Idziego

Są przesłanki, że założony został w XIII stuleciu, w tym samym czasie, co miasto. Jest trójnawową bazyliką z długim chórem i dwiema wieżami we frontowej elewacji. Drugiej wieży jednak za bardzo nie widać, zachowała się tylko do wysokości nawy głównej. Świątynia jest przykładem gotyckiej, ceglanej architektury, tylko w niektórych miejscach użyto piaskowca. Kościół pierwotnie był pod wezwaniem św. Mikołaja, dopiero podczas wojny trzydziestoletniej zmienił patrona – na Idziego.

Świątynię przez wieki wielokrotnie przebudowywano, pod koniec XIX w. została przywrócona jego pierwotna forma. Wnętrze jest barokowe – warto zwrócić na przepiękne krzyżowo-żebrowe sklepienia!

 

Rynek Nymburka

Náměstí Přemyslovců to chyba najsłabszy punkt miasta. Przez jego środek przebiega duża ulica, co powoduje, że piesi zepchnięci zostali na dalszy plan. Przy placu stoi renesansowy ratusz, w rogu budynku znajdziemy rzeźbę św. Wacława.

Pośrodku rynku mieści się również kolumna morowa (nie mam fotki) oraz ławeczka Hrabala. Z kotami.

Na rogu placu i ul. Kostelní znajduje się dawny dom U černého orla. Pierwotnie średniowieczna kamienica mieszczańska w 1310 r. stała się na jeden miesiąc domem Elišky Přemyslovny.

Na Starym Mieście warto zwrócić uwagę na Sokolovnę, czyli budynek należący do organizacji Sokol. Sokół zrzeszał towarzystwa sportowe powstałe w XIX w. w krajach słowiańskich. W wielu miastach (z Pragą na czele) znajdziemy właśnie tzw. „sokolovny”. Ta w Nymburku powstała w 1898 r. i ma wystrój neorenesansowy.

 

Wyjdźmy poza Stare Miasto

Przy ul. Komenského mieści się wielkie gmaszysko. To gimnazjum im. Bohumila Hrabala. Sama szkoła założona została w 1903 r., a od 1907 r. znalazła swoje miejsce właśnie tutaj, w neorenesansowym gmachu. Najsłynniejszym absolwentem szkoły był właśnie Bohumil Hrabal, który dwa razy powtarzał rok, bo oblał… m.in. z j. czeskiego ;-)

 


Nymburk ma super lokalizację, z Pragi dostaniemy się tu w 45 minut. Przechadzka po miasteczku zajmie nam jakieś 3-4 godziny, tak więc warto wyrwać się ze stolicy Czech na te kilka godzin i poznać jedno z ciekawszych miasteczek w okolicy. Bardzo blisko znajduje się również Kolín i Kutná Hora. Warto odwiedzić je wszystkie… :-)

Dominika Rau-Walczak

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *