Najfajniejsze miasta w Czechach

CZESKIE TOP 5!

To nic innego jak 5 najfajniejszych miast, które widziałam w Czechach. Zapraszam do napawania się widokami.

• Pomijam Pragę w tym wpisie. Ona jest poza wszelkimi rankingami :-)
• Kolejność przypadkowa. Każde miasto jest jedyne w swoim rodzaju. W każdym jest super klimat. I jest piękne na swój sposób.
• Jeśli chcecie zrobić sobie mini wycieczkę do jednego z tych miast będąc w Pradze, zmartwię Was: są one dość daleko od czeskiej stolicy. Jednak warto prześledzić i przyjrzeć się tym miejscom, bo a nuż zdecydujecie się na jakąś objazdówkę?? :-))

 

1. Český Krumlov

Może oklepane, ale cóż ja na to poradzę! Český Krumlov jest bajkowy. Chodząc po miasteczku momentami nie wiesz czy jesteś już we śnie, czy jeszcze nie. Na wzgórzu zamek z kilkoma dziedzińcami, przepiękną wieżą, mostem i cudnymi ogrodami. Niżej: miasteczko z małymi uliczkami i zaułkami. Do tego Wełtawa zakręcająca kilka razy i pomimo, że dzieli miasteczko, to trudno wyobrazić sobie jakby to wszystko wyglądało bez niej. Kompletnie nie dziwię się, że historyczne centrum miasta wpisano na listę UNESCO.

Więcej o Českým Krumlovie dowiesz się klikając TUTAJ. Polecam zajrzeć! :-)

 

2. Chrudim

Tu też jest jakoś magicznie. Chrudim leży w kraju pardubickim, na wschód od Pragi. To chyba niezbyt znane miejsce, a szkoda! Aż pozazdrościłam mieszkańcom, że mają dane tam sobie żyć. Taka ludzka skala… budynki niskie, po 2-3 kondygnacje, każda elewacja nienaganna, pełno zieleni, kwiatów, a do tego kanał. No czyż nie bombowo? Można zdechnąć z zachwytu. Ale to nic. Przejdźmy się na Rynek! Sama starówka też jest niesamowita. Pierzeje zabudowane przez niskie, kolorowe kamieniczki to tło. Tło dla monumentalnego kościoła, który wręcz przytłacza swoim osobliwym kolorem i wielkością.

Więcej o Chrudimie dowiesz się klikając TUTAJ. Polecam zajrzeć! :-)

 

3.  Tábor

Tábor to dziwne miasto. Ono jest już większe niż dwa poprzednie, to się czuje. Ale… jest to jedno z tych czeskich miast, które ma swój niepowtarzalny klimat. Tak zwany Genius loci – duch miasta, który sprawia, że jest ono jedyne w swoim rodzaju. Przebywasz w nim, ale nie wiesz tak naprawdę dlaczego tak fantastycznie się czujesz. W każdym razie, Tábor jest genialny. Tutaj zobaczysz: schody donikąd; wąskie uliczki, którymi przemykają wypaśne bryki, a za rogiem zbłąkanego kota bez oka. Miasto powodowało we mnie skrajne emocje. Serio, prawie płakałam chodząc po tych uliczkach. I myślałam: „kiedyś tu zamieszkam”.

Więcej o Táborze dowiesz się klikając TUTAJ. Polecam zajrzeć! :-)

 

4. Nymburk

Świetne miejsce. Wybrałam je za sprawą dwóch zabytków. Pierwszy: dłuuuugie mury obronne. Nigdy w życiu nie widziałam tak potężnych murów obronnych. Na dodatek Czesi, jak to Czesi, bardzo ciekawie zaaranżowali z nimi park. Są pagórki, pięknie przystrzyżona, świeża, zielona traweczka. Drugi zabytek: prawdziwie gotycki kościół. No mega!!

Więcej o Nymburku dowiesz się klikając TUTAJ. Polecam zajrzeć! :-)

 

5. Poděbrady

Tu jest już tłoczno. Tutaj masz wrażenie, że jednak Czesi żyją. Że jednak coś się dzieje. Nie wiem nawet z czego to wynika, że Poděbrady tak tętnią życiem. Faktem jest, że miasteczko jest po części uzdrowiskiem, ale czy to powoduje ten ruch? No i jest jeszcze zamek nad wodą. A na jego dziedzińcu róże. I jeszcze jest fajny park z piękną traweczką. I elektrownia wodna – trochę mroczne miejsce, ale jakże ciekawe!

 

Wrzuciłabym o wiele więcej zdjęć, ale kto by to wszystko obejrzał? :-) Niech to będzie dla nas wszystkich zachęta jak to piękne są Czechy. Mam nadzieję, że tematy o tych miastach (i nie tylko tych) będę rozbudowywać w najbliższym czasie. W końcu niedługo trzeba zacząć myśleć o wakacjach, co nie? :-)

 

P.S. Wiecie, żartowałam z tym TOP5. W Czechach jest o wiele więcej fajnych miejsc. Jeszcze nie raz pojawi się tego typu wpis.

Do następnego! :-)