Praga na Walentynki

Już za rogiem Walentynki, dlatego chciałam podrzucić Wam kilka pomysłów gdzie można się udać, by romantycznie spędzić chwile w Pradze. Wbrew pozorom niełatwe przed sobą zadanie postawiłam, Praga sama w sobie jest bardzo romantyczna. I zwykła przechadzka nawet po dość wydeptanych turystycznych szlakach może okazać się nastrojowa.

Moje propozycje mają zastosowanie nie tylko w Walentynki. Jeśli planujesz wyjazd do Pragi ze swoją drugą połówką, to wszystkie poniższe pomysły są warte uwagi.

 

Walentynki, które jak wszyscy dobrze wiemy, przypadają w lutym – w okresie zimowym. Jeśli chcecie spędzić romantyczne chwile w Pradze między wiosną a jesienią, dochodzą Wam do poniższych propozycji wszystkie parki i ogrody, które na zimę są zamykane. Mowa m.in. o Ogrodach Wallensteina, Ogrodach Królewskich, Ogrodach na Wałach, Ogrodach Pałacowych pod Zamkiem Praskim czy Ogrodzie Vrtbowskim.

 

Romantyczna Praga – atrakcje darmowe

Jak już we wstępie wspomniałam, większość miejsc w Pradze jest romantycznych. Wystarczy, że odbijemy z głównego szlaku turystycznego w jakąkolwiek uliczkę, by serce mocniej zabiło. Jednak postaram się wymienić kilka miejsc, które uważam za najbardziej nastrojowe.

 

Stare Miasto

Na Starym Mieście polecam przejść się wokół kościoła Marii Panny przed Tynem, czyli: Týnską uličką oraz ulicą Týnską – brzmi chaotycznie, ale spójrzcie na poniższą mapkę, a wszystko stanie się jasne. Grafika pochodzi z mojego przewodnika po Pradze – „Spacery po najpiękniejszych zakątkach„. Miejsca zaznaczone księżycem polecam w szczególności :-) Na tyłach kościoła Marii Panny są bardzo urocze zaułki. Jeśli macie czas, to zachęcam przejść się również Týnskim Dvorem do kościoła św. Jakuba – jego wnętrza są zniewalające!

ulica Týnska w Pradze

Drugim romantycznym obszarem na Starym Mieście są okolice klasztoru św. Agnieszki. Polecam pochodzić po uliczkach: Řásnovka, Haštalské náměstí, Anežská, U Milosrdných. Na poniższej mapce zaznaczone są wszystkie te miejsca.

ulica Řásnovka w Pradze

 

Malá Strana

Malá Strana to dzielnica w samym sercu Pragi położona na lewym brzegu Wełtawy. Więcej o tym miejscu napisałam tutaj. Do tych terenów mogłabym poematy pisać. Ale słowa tak naprawdę są zbędne. Gdy będziecie na Moście Karola zejdźcie z niego schodkami parędziesiąt metrów przed jego końcem. Znajdziecie się na Kampie – sztucznej wyspie. Najpierw mamy do czynienia ze skromnym placykiem, wokół którego stoi urocza zabudowa. Gdy się odwrócimy i przejdziemy pod Mostem Karola, zobaczymy kanał Čertovka – wraz z wyrastającą zabudową z wody przypomina małą Wenecję:

Gdy zawrócimy, przejdziemy przez placyk, czeka nas park. Tutaj możemy na chwilę usiąść, odpocząć, lub podejść do murku i popatrzeć na Pragę – na Most Karola i prawy brzeg Wełtawy:

Jak już nacieszycie oczy, pospacerujcie po zaułkach Malej Strany tak po prostu, bez mapy. Pokluczcie, zgubcie się. Na pewno w pewnym momencie gdzieś się znajdziecie :-) W szczególności polecam okolice ulicy Šporkovej.

 

Wzgórze Petřín

Jeśli jesteście już przy Šporkovej, to zachęcam przejść się ul. Vlašską – będzie pod górkę, a to dlatego, że na końcu uliczki znajdziemy się na wzgórzu Petřín. Stąd niedaleko już do wieży widokowej, z której rozpościera się widok na całą Pragę. Jest naprawdę zniewalający. Tuż obok znajduje się ogród różany oraz bajkowy ogródek květnice – zachęcam zajrzeć (choć w lutym w sumie nie mamy za bardzo czego tu szukać). A ze wzgórza możemy zjechać kolejką linową (przejazd od osoby kosztuje 24 Kč) lub zejść prosto do miasta. Możemy również, co zachęcam zrobić, przejść się dalej czyli na południe – do Ogrodów Kinského.

ulica Vlašska w Pradze
widok na Pragę z wieży Petřín
widok na katedrę św. Wita z pewnego punktu na wzgórzu Petřín :-)

 

Vyšehrad

Uwielbiam wzgórze wyszehradzkie. Jest tu cicho, spokojnie. Nawet w szczycie sezonu o wiele luźniej niż w centrum. Najszybciej dotrzemy tu metrem (stacja Vyšehrad), a stąd już prosta droga do twierdzy. Teren jest rozległy, architektura bardzo zróżnicowana, kilka rzeźb, a przede wszystkim duża przestrzeń. Można odetchnąć!

Więcej o Vyšehradzie przeczytacie tutaj – informacje ogólne & tutaj – nostalgiczny Vyšehrad.

 

Hradczany i Nový Svět

Jeśli czytacie mnie nie od dziś, to wiecie, że mam świra na punkcie Nowego Świata. To niesamowicie romantyczna uliczka, która znajduje się pięć minut od Placu Hradczańskiego. I o dziwo, mimo faktu, że mieści się tak blisko – to mało kto tu zagląda. I dobrze, niech tak zostanie. Więcej o Nowym Świecie możecie przeczytać tutaj – Nový Svět oraz tutaj – Nový Svět zimą. Jeśli akurat najdzie Was ochota na dobre ciasto, polecam kawiarnię Nový Světvelmi romantický prostor!

Hotel U Raka na uliczce Nový Svět
W kawiarni Nový Svět na kawie

 

Stromovka

Stromovka odznacza się chyba jeszcze większym spokojem niż Vyšehrad. Możemy spędzić tu cały dzień błąkając się po parkowych zakątkach. Moim ulubionym miejscem są okolice Letniego Pałacu Namiestnikowskiego. Więcej o Stromovce przeczytacie tutaj.

Stromovka jesienią. Uwielbiam!

 

Romantyczna Praga – atrakcje płatne

 

Wejdźcie na wieżę

Praga z góry jest zawsze magiczna. Polecam wieżę staromiejską na Moście Karola (wstęp 100 Kč od osoby), trochę się wchodzi, ale widoki zacne! Ów most zobaczyć możemy również z drugiej strony – z wieży małostrańskiej (koszt wejścia taki sam, co na wieżę staromiejską).

 

Pójdźcie do kina

Kin w Pradze jest sporo. Jeśli jednak chcemy zaznać niecodziennych wrażeń, to polecam kino Lucerna. Duża sala jest bogato udekorowana: ciężko skoncentrować się na filmie, światło odbija się od wszechobecnych stiuków – to naprawdę niesłychane przeżycie! Koszt biletu to około 140 Kč (jeśli posiadacie karty ISIC – przysługuje Wam 20 Kč zniżki). Tutaj zobaczycie aktualny repertuar.

 

A może seans w planetarium?

Praskie planetarium znajduje się na granicy wspomnianego kilka akapitów wyżej parku Stromovka. Patrzenie w gwiazdy, nawet w zamkniętym pomieszczeniu, może być dość romantyczne. Aktualny program planetarium tutaj.

 

Jesteście głodni? Zjedzcie coś :-)

Będąc jeszcze przy kosmicznych tematach, polecam zajrzeć do restauracji Lehká Hlava, która posiada nie z tego świata sufit :-) Jedzenie wege, ale spokojnie, mięsożercy też będą zadowoleni – jest naprawdę pyszne!

A jeśli macie ochotę na coś słodkiego, to z pewnością nie zawiedzie Was lodziarnia Crème de la crème. Mają najlepsze lody w mieście: aksamitne, kremowe, pełne smaku + kilka wspaniałych opcji wegańskich, które naprawdę są smaczne, a nie jak czasem bywa, że bez smaku. Lokal oferuje również naleśniki na słono i słodko, tosty, kanapki oraz oczywiście kawy, herbaty i wina. W przytulnym, nie za dużym wnętrzu możemy spędzić kilka godzin. Szczególnie, że jest tu cieplutko, a na zewnątrz zimą różnie to bywa.

 

Restauracje z nieprzeciętnym widokiem

Od razu mówię, że tu nie jadłam, więc za jedzenie nie poświadczę. Dla mnie jest za drogo ;-) Gdybym jednak miała się oświadczać, to może wybrałabym lokal „z wyższej półki”, tak jak np. Piano Nobile mieszczący się w Willi Richter. Restauracja usytuowana jest na terenie winnicy św. Wacława, tuż za Praskim Zamkiem i faktycznie jest stąd rewelacyjny widok. (spójrz na menu i zdjęcia restauracji).

Inny lokal z fantastycznym widokiem znajduje się tuż przy Rynku Staromiejskim, nazywa się U Prince. Należy on do hotelu o tej samej nazwie. Miejsce jest bardzo znane przez ciekawe położenie tarasu i charakterystyczny punkt widokowy, w miejscu którego staje wiele osób. Sami spójrzcie ;-)

 

Romantyczna Praga – droższe opcje

 

Rejs po Wełtawie

Jeśli mamy nieograniczony budżet i chcemy zapamiętać romantyczne chwile na zawsze, dobrym pomysłem będzie rejs statkiem po Wełtawie. Opcji jest kilka, a konkurenci tylko prześcigają się w ofertach:

Prague Boats oferuje rejsy wycieczkowe oraz rejsy kulinarne. Wycieczkowe zaczynają się już od 50 zł, które trwają niecałą godzinę. Jeśli chcemy popłynąć i zjeść, musimy liczyć się z wydatkiem rzędu minimum 180 zł, wtedy taki rejs trwa około 3 godzin.

Pražské Benatky oferują 45-minutowe rejsy. Są chyba bardziej oldschoolowe niż firma wspomniana wyżej. Łódki wypływają co 10 minut spod Mostu Karola – wejście przy Placu Krzyżowców (Křižovnické náměstí). Koszt rejsu to 340 Kč (czyli około 60 zł) od osoby, na pokładzie mały poczęstunek. Więcej info o rejsie po czesku tutaj.

Płynęłam ich łódką ze stacji Výtoň na drugi brzeg Wełtawy i na Císařskou louku – ekspresowy, ale bardzo fajny kursik.

 

Uroczysty obiad z przedstawieniem

Mozart Dinner czyli wystawne przyjęcie, na którym skosztować można niebanalnych specjałów oraz posłuchać najbardziej znanych utworów Mozarta. Wszystko trwa 2,5 godziny, a koszt za osobę to około 280 zł. Taki wieczór na pewno zapadnie długo w pamięci.

Oferta na Walentynki tutaj. Inne imprezy odbywają się średnio trzy razy w tygodniu – zobaczyć je można tutaj klikając w zakładkę „program”.

O tej imprezie dowiedziałam się od dziewczyny, która prowadzi rewelacyjne konto PragueToday na Instagramie.

 


Nie powiecie mi, że nic Was nie chwyciło za serce!

Wybraliście już swoje miejsce na walentynkową Pragę? :-) 

Dominika Rau-Walczak

Z wykształcenia jestem architektką, a zawodowo spełniam się przy renowacji zabytków. Prywatnie - kocham Pragę, starą architekturę oraz święty spokój. Zapraszam Cię do mojego świata! ☺️

10 comments
  1. 1 maj
    Byl pozdní večer – první máj –
    večerní máj – byl lásky čas.
    Hrdliččin zval ku lásce hlas,
    kde borový zaváněl háj.
    O lásce šeptal tichý mech;
    květoucí strom lhal lásky žel,
    svou lásku slavík růži pěl,
    růžinu jevil vonný vzdech.
    Jezero hladké v křovích stinných
    zvučelo temně tajný bol,
    břeh je objímal kol a kol;
    a slunce jasná světů jiných
    bloudila blankytnými pásky,
    planoucí tam co slzy lásky.

    my polacy nie musimy wiedziec ze maj jest kveten a walentynki sa w maju ……. ale to kwestia tego jak kto co odczuwa … pzdrawiam z pragi

  2. Dominika masz rację – w Pradze jedną ulicą nie idzie przejść, natomiast inne wprost powalają swoim spokojem. W czym pomaga też ich piękna architektura! Kawiarnie, rejsy i szlajanie się to też zdecydowanie moje klimaty. No i powrót do hotelu już póóźno w nocy!

  3. Baardzo dziękuję za taki poradnik! Jutro akurat wybieram się ze swoim chłopakiem do Pragi więc przyda nam się w 100%!
    Dzięki temu, że znalazłam Pani blog, wiele obiektów zostało dopisanych do mojego planu zwiedzania, dziękuję jeszcze raz!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    1. Super!! Cieszę się bardzo, że przydadzą się Wam moje wpisy i zachwyty :-)) Mam nadzieję, że Praga Wam się spodoba i będziecie do niej wracać nie raz. Pozdrawiam serdecznie! :-)

  4. Hmm.. mnie chyba najbardziej skusiłaby ta wodna opcja- na rejs po Wełtawie wybrałabym się z ogromną chęcia! Ale przyznam, że dla mnie największą romantyką jest właśnie, jak polecasz, poszlajanie się tak zupełnie bez celu po mieście, bo Prażka oczarowuje zawsze i wszędzie, nie trzeba więc się przepychać z turystami w centrum aby zobaczyć piękno tego miasta ;)

    1. Mnie też… z jednej strony trochę przerażają mnie ci „marynarze” – naganiacze, którzy zapraszają na rejs. Trochę to kiczowate. Aaale z drugiej strony – jak już po Wełtawie się płynie, to jest superancko :-) Chętnie kiedyś bym popłynęła na taki dłuższy, kilkugodzinny rejs z jedzonkiem :)
      Praga: główny szlak pt. Droga Królewska – tłok. Skok w bok jedną uliczkę – pustka. Za to kocham to miasto! :D <3

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *